dach ciag dalszy....
Wczoraj mialam gotowy wpis ale znowu mi go wcielo i juz nie mialam sil pisac ponownie, wiec dzisiaj bedzie ciut dluzszy bo musze ogarnac w nim az 3 dni..... a dzialo sie duzo :-).
Dudek jest juz w calosci pokryty membrana. Laty i kontrlaty gotowe. Lukarna jest obrobiona i tutaj zdecydowalismy sie na lupek i jestem z tej decyzji bardzo zadowolona. Kominy tez zdecydowalismy sie oblozyc lupkiem, Na chwile obecna jest juz przygotowana konstrukcja wszystkich a juz nawet jeden zaczyna nabierac powoli ostatecznego ksztaltu :-))))). Szczyty oblozono juz blacha i na dachu zagoscil pierwszy wylaz kominowy wraz z lawa kominiarska i paroma dachowkami. Jutro ciag dalszy kladzenia dachowki i mam nadzieje, ze tyl czapeczki domku bedzie juz gotowy.
Teraz koncze was juz zanudzac i wstawiam zdjecia :
Jezeli ktos dotrwal do konca to chyba nie musze mowic jak sie ciesze......... Dzisiaj dorobie sie kolejnych zmarszczek bankowo, bo bananek z twarzy mi nie schodzi :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Pozdrawiam wszystkch goraco :-)