stan obecny
Swieta, swieta i po swietach. Nie do konca tak je sobie wyobrazalam i do ostatniej chwili mialam nadzieje, ze bialy puch jednak spadnie z nieba...... Niestety jak zawsze moje modlitwy nie zostaly wysluchane i zamiast zimowej otoczki mamy taka jakby wczesno wiosenna.............. Moze w przyszlym roku sie uda ......
Jezeli chodzi o domek to ocieplone zostalo praktycznie cale poddasze (bez skosu nad schodami), caly stryszek i garaz z kotlownia. Pieknie polozona welna to dzielo mojej prywatnej ekipy w skladzie mama i tato. Lepszych fachowcow znalezc bym nie mogla!!!!!!!! I slicznie im dziekuje za wlozona prace !!! ,Podloga na strychu tez juz w 80% gotowa. Na ten rok to juz koniec prac i czekamy na poprawe pogody.......
Pozdrawiam wszystkich goraco :-)